Uzyskanie zdolności kredytowej. Spokojna spłata rat. Szansa na własne mieszkanie. To właśnie miał oferować kredyt we frankach udzielany przez Banki. Według danych Biura Informacji Kredytowej w połowie 2022 r. kredyt we frankach spłacało 899 tysięcy Polaków. Dla wielu decyzja o zaciągnięciu kredytu frankowego okazała się fatalnym błędem. Jesteś jednym z frankowiczów? Dowiedz się, na czym polega problem kredytów frankowych i czy masz szansę uwolnić się od niekorzystnej umowy.
- Od 2015 roku raty kredytu frnakowego bardzo wzrosły ze względu na wysoki kurs franka.
- Kredyt frankowy można przewalutować na złotówki, ale nie jest to korzystne rozwiązanie.
- Część banków zamieszczała w umowach kredytowych niedozwolone zapisy (klauzule abuzywne).
- Klauzule abuzywne są podstawą, aby ubiegać się w sądzie o unieważnienie umowy kredytowej.
- Kredyt można także odfrankowić, czyli usunąć niedozwolone zapisy i przeliczyć kredyt na złotówki.
- Sądy w zdecydowanej większości spraw rozpatrują pozwy na korzyść frankowiczów.
Kredyt we frankach – w czym tkwi pułapka
Kredyty frankowe cieszyły dużą popularnością zwłaszcza w latach 2004-2010. Kredyt w tej walucie wydawał się korzystniejszy niż w złotówkach. Kredyt frankowy miał prawie o połowę niższe oprocentowanie niż złotówkowy, a więc i niższe odsetki. Klienci banków mogli zaciągnąć kredyt na wyższą kwotę i mieć niższą ratą. Co więcej – osoby, które nie miały zdolności kredytowej w złotówkach, bez problemu uzyskiwały ją we frankach.
Początkowo rzeczywiście frankowicze mogli być zadowoleni. Kurs franka był niski (około 2 zł za 1 franka). Jednak od 2009 roku kurs franka zaczął rosnąć. Po kryzysie walutowym w 2015 roku kurs franka utrzymuje się na poziomie ok. 5 zł za 1 franka. Wysokość raty kredytu frankowego zwiększyła się ponad dwukrotnie. Kredytobiorcy muszą więc spłacić bankowi kwotę prawie czterokrotnie wyższą, niż zaciągnęli.
Frank szwajcarski uważany był za bardzo stabilną walutę. Banki wzmacniały to przekonanie, oferując kredyty w tej walucie. Jednak nie informowały rzetelnie o zagrożeniach, jakie wiążą się z kredytem walutowym. Wiele osób nie zdawało więc sobie sprawy, jak działa ich umowa o kredyt w CHF.
Umowa kredytu w CHF – na czym polega problem
Banki udzielały kredytów frankowych w dwóch rodzajach:
- Kredyt denominowany.
- Kredyt indeksowany.
Kredyt denominowany do CHF to taki, w którym kwota kredytu określona została w CHF. Na umowie widnieje zatem zapis, że Bank udzielił kredytobiorcy np. 65 000 CHF. Uruchomienie kredytu nastąpiło natomiast w walucie PLN. Bank ustalał wysokość kwoty kredytu według swojego wewnętrznego kursu. Kredytobiorca nie wiedział więc dokładnie, jaką ostatecznie kwotę kredytu otrzyma. Nie było bowiem wiadomym, jaki kurs franka obowiązywać będzie w Banku w danym dniu. Kredytobiorca spłacał następnie ratę kredytu w walucie PLN, a Bank przeliczał tą kwotę również po kursie, według swojej własnej tabeli.
Banki, które udzielały kredytu denominowanego do CHF to:
- PKO Bank Polski
- Deutsche Bank
- BGŻ, Fortis (aktualnie BNP Paribas Bank Polska)
- Bank Zachodni WBK (aktualnie Santander Bank Polska
- Nordea Bank Polska (aktualnie PKO Bank Polski)
- Bank Ochrony Środowiska
- PEKAO Bank Hipoteczny
Kredyt indeksowany do CHF to z kolei taki, w którym kwota kredytu jest w umowie podana w złotówkach i wypłacana w złotówkach. Umowa zawiera natomiast zapis, że kwota kredytu jest waloryzowana do CHF lub indeksowana kursem CHF. Frankowicz więc wie, jaką kwotę dokładnie otrzyma w PLN. Nie wie natomiast, po jakim kursie bank przeliczy tą kwotę na CHF. Nie wie, ile będzie wynosiło saldo jego zadłużenia w księgach banku w CHF. Spłata kredytu następuje w PLN. Rata przeliczana jest na CHF kursie obowiązującym w Banku.
Podsumowując, obydwa rodzaje umów o kredyt frankowy zawierają szereg niedozwolonych zapisów umownych (tzw. klauzul abuzywnych). Działają one na szkodę kredytobiorców. Całe ryzyko związane ze wzrostem kursu franka bierze na siebie klient banku. Do tego banki celowo nie informowały otwarcie o tym ryzyku w momencie podpisywania umowy. Frankowicze często nie byli więc świadomi zagrożenia wynikającego z posiadania kredytu w CHF. Wyeliminowanie z umów klauzul abuzywnych skutkuje nieważnością umowy frankowej. Trzeba również zaznaczyć, że przyczyn nieważności umowy frankowej jest znacznie więcej.
Kredyt we frankach – co dalej robić
Jeśli Ty także spłacasz ogromny kredyt franakowy, musisz przede wszystkim wiedzieć, że nie jesteś bezsilny. Możesz starać się o unieważnienie umowy kredytowej. Gdy skierujesz sprawę do Sądu, ten przeanalizuje warunki, na jakich została zawarta umowa. Zweryfikuje poszczególne zapisy i postanowienia umowne. W trakcie procesu Sąd wypyta również o okoliczności zawarcia umowy. Jakie dokładnie informacje były przekazywane przez Bank konsumentowi. Jeżeli umowa będzie zawierała postanowienia niedozwolone i została zawarta nieuczciwie, Sąd w wyroku ustali, że umowa kredytowa jest nieważna.
Wyrok ustalający nieważność kredytu oznacza, że umowa traci moc prawną. Traktuje się ją tak, jakby nigdy nie została zawarta. Kredytobiorca nie musi więc opłacać rat. Może także domagać się od banku zwrotu wszystkich zapłaconych rat kapitałowo-odsetkowych. Może domagać się również zwrotu innych kosztów związanych z kredytem (np. ubezpieczeń).
Jednym słowem – uniważnienie umowy kredytowej pozwoli Ci się uwolnić od kredytu, który rujnuje Twoje finanse.
Musisz jednak wiedzieć, że Banki cały czas walczą o swoje pieniądze. W każdej przegranej sprawie frakowej Bank składa apelację do Sądu II instancji. Banki wytaczają również odrębne powództwa, o tzw. korzystanie z kapitału.
Zmieniono również przepisy, które dawały konsumentowi możliwość kierowania pozwu przeciwko bankowi do Sądu właściwego według siedziby Banku. Większość Banków ma siedzibę w Warszawie. W Sądzie Okręgowym został utworzonyzatem Wydział Frankowy. Zapadające tam wyroku były korzystne dla frankowiczów. Niestety z uwagi na ilość pozwów o unieważnienie umowy CHF Wydział Frankowy stał się niewydolny. Na jednego sędziego przypadało ponad 1000 spraw. Niestety nie zwiększono ilości sędziów. Zmieniono za to przepisy i skutecznie ograniczono konsumentom możliwość kierowania pozwów do Sądu w Warszawie.
Spłata kredytu we frankach po kursie z dnia podpisania umowy
Część frankowiczów, zamiast wytoczyć sprawę o unieważnienie kredytu, rozważa jego odfrankowienie lub przewalutowanie na złotówki. Czy to dobry pomysł?
Przewalutowanie kredytu frankowego proponują często same banki w ramach ugody z kredytobiorcą. Jeśli zdecydujesz się na przewalutowanie kredytu po kursie z dnia jego zaciągnięcia, płacisz raty w złotówkach. Rata więc spadnie. Bank jednak doliczy wyższe oprocentowanie zgodnie ze wskaźnikiem WIBOR, który zależy od zmiennych stóp procentowych. Rata może się więc okazać nie taka niska ze względu na wysokie obecnie stopy procentowe. Na dodatek znów ryzykujesz, że rata kredytu w przyszłości wzrośnie. Musisz także doliczyć opłaty za przewalutowanie, jakich zażyczy sobie bank.
Natomiast odfrankowienie polega na tym, że z umowy kredytowej są usuwane niedozwolone klauzule. Z reguły dotyczy to kursu, po jakim przeliczany był frank. Może się okazać, że Twoje wpłaty są wtedy wyższe, niż wyliczył bank. Bank musi Ci wiec zwrócić nadpłaconą kwotę. Zmniejszy się także kapitał kredytu. Bank ustali nowy harmonogram spłaty kredytu w złotówach z oprocentowaniem LIBOR. To znacznie obniży wysokość rat.
Obecnie Sądy nie przychylają się jednak to takiego rozwiązania. Sądy uważają, że odfrankowienie umowy nie jest możliwe. W uzasadnieniach wyroków czytamy, że po usunięciu z umowy frankowej klauzul abuzywnych, umowa traci ona swoją istotę. Nie ma celu, dla którego została zawarta. Umowa nie może być nadal wykonywana z przyczyn płynących z ogólnych zasad prawa cywilnego.
Unieważnienie kredytu frnakowego – jak duże są szanse na wygraną
Chcesz złożyć do sądu sprawę o unieważnienie kredytu we frankach? Bądź dobrej myśli. Orzecznictwo jest tu już mocno ugruntowane i sądy zazwyczaj stwierdzają nieważność umów frankowych. Potwierdzają to statystyki. W I kwartale 2022 roku aż 97 proc. spraw zakończyło się korzystnie dla kredytobiorców, a tylko 2,5 proc. dla banków. Banki w zdecydowanej większości orzekały unieważnienie umów kredytowych i nakazywały wzajemny zwrot świadczeń. Kredytobiorca miał zwrócić bankowi wypłacony kredyt, a bank zwrócić kredytobiorcy wszystkie wpłaty, jakie od niego otrzymał.
Korzystne dla frankowiczów wyroki zapadały w sprawach wytaczanych takim bankom jak PKO BP, Getin Bank, Bank Millennium, mBank, BNP Paribas, Raiffeisen Bank czy Santander Bank Polska. Jeśli więc wahasz się, czy skierować sprawę o sądu, wiedz, że naprawdę warto walczyć. Unieważnienie umowy kredytowej w CHF jest w zasięgu Twojej ręki.
Pomoc dla frankowiczów – gdzie jej szukać
Rozważając unieważnienie umowy o kredytu frankowego, warto skorzystać z pomocy prawnej. Niewątpliwie warto też wybrać tą Kancelarią Prawną, która posiada doświadczenie w prowadzeniu spraw frankowych.
Skuteczny Adwokat i Radca Prawny spraw frankowych przeanalizuje Twoją umowę kredytową. Oceni, czy zawiera niedozwolone zapisy. Pomoże Ci także oszacować szanse oraz zagrożenia wynikające z wytoczenia sprawy bankowi.
Pamiętaj, że choć sądy przechylają się w większości do żądań kredytobiorców, każda sprawa wymaga osobnego rozpoznania, żeby opracować trafną argumentację pozwu. Dlatego skontaktuj się z naszą Kancelarią Adwokacką i umów na konsultację.